Po powrocie z Kawalerskiego, Kazik zaczął się trochę dławić.. No cóż trzeba przejrzeć cały układ paliwowy! Zaczynamy! Niestety nie lubimy partactwa i całość skończyła się tak: Dodatkowo wymiana filtra i można było znowu zamykać licznik 🙂
Wypad na kawalerskie jednego z naszych kumpli musiał odbyć się Kazikiem. Trasa 450 km w jedną stronę! Brzmi ambitnie! Oczywiście bez żadnych awarii 🙂 I oczywiście pierwsze testy prędkości: